Pobierz
najnowszy numer

Newsletter

Zapisz się do naszego Newslettera, aby otrzymywać informacje o nowościach z branży!

Jesteś tutaj

Historia z przyszłością. Opowiadanie nie-science-fiction (cz. 3)

Printer Friendly and PDF

leadRok 2211. Zebranie sił prewencyjnych międzygalaktycznej straży pożarnej. Po krótkim raporcie w sali zebrań uczestnicy spotkania udali się na przerwę. Sytuacja jest poważna. Od pięciu lunarmiesięcy w gwiazdozbiorze S-1 można zaobserwować niezwykłe anomalie magnetyczne mające istotny wpływ na komunikację nie tylko pomiędzy odległymi planetami, ale także między stacjami kosmicznymi rozlokowanymi w niedalekiej odległości. Służby międzyplanetarnej straży pożarnej odnotowały przybierające na sile, poważne zaburzenia ciągłości komunikacji. Powstało duże zagrożenie dla wszystkich ludzi i humanodroidów, których los już od wielu miesięcy spoczywa w rękach grupy ekspertów zajmujących się tym problemem.

Po kilku lunarmiesiącach głębokich analiz, dzięki wnikliwemu studiowaniu historii ludzkiej cywilizacji, rozwoju i ewolucji technologii, młody kapitan międzygalaktycznej straży pożarnej odnalazł klucz do rozwiązania problemu bezpieczeństwa międzygwiezdnego. W starych notatkach swojego pradziadka odnalazł fragmenty opisu niezwykle zaawansowanego jak na owe czasy systemu bezpieczeństwa pożarowego Integral IP, który – poprzez analogię – wskazał młodemu kapitanowi najlepszą drogę do rozwiązania aktualnych problemów. Pozostało już tylko przekonać wyższe dowództwo oraz radę mędrców. Młody kapitan, pełen optymizmu i zapału, obawiał się jednej przeszkody, bez pokonania której cała operacja nie mogła się udać. Chodziło o pieniądze. Mimo upływu równo dwustu lat od czasu, gdy system Integral IP był instalowany na Ziemi, ani ludzie, ani humanodroidy nie znaleźli innego sposobu na finansowanie swoich przedsięwzięć. Co więcej, rasa ludzka, która przeżyła już okres świetności i powszechnego użycia drogocennych kamieni i kruszców jako środków płatniczych, a potem walut (takich jak amerykański dolar czy unijne euro), chciała dokonać wielkiej zmiany, ale inne, nowoodkryte rasy w międzyczasie uznały pieniądz za wynalazek przełomowy i konieczny do wspólnego wykorzystania we wszystkich galaktykach. Po rozpadzie Unii Europejskiej w roku 2015 i kolejnym wielkim kryzysie paliwowym w roku 2032, który na zawsze zakończył erę pojazdów napędzanych paliwami ropopochodnymi, ludzkość wybrała nowy środek płatniczy. Miało to związek z wynalezieniem rok wcześniej przez zdolnego, młodego naukowca z Polski nowego rodzaju paliwa i napędu hybrytronowo-antygrawitymowego, umożliwiającego podróżowanie poza Układ Słoneczny i szerokie wykorzystywanie przestrzeni międzymaterii do transmisji teleportacyjnych.

Ów nowy środek płatniczy tylko przez chwilę dawał nadzieję na to, że chciwość, nieuczciwość i oszustwa finansowe odejdą w zapomnienie, ale niestety ludzka natura, a jak okazało się później nie tylko ludzka, nie dały szans nowemu rozwiązaniu.

Kiedy w roku 2011, na Ziemi, przodkowie młodego kapitana cieszyli się zbliżającymi się mistrzostwami Europy w piłce nożnej Euro 2012, mającymi po raz pierwszy odbyć się w Polsce, nie przypuszczali, że wydarzenia bieżących i najbliższych miesięcy tak bardzo zmienią oblicze ich planety.

Młody kapitan międzygalaktycznej straży pożarnej dobrze wiedział o tamtych wydarzeniach. Przeczytawszy zapiski historyczne i notatki swoich przodków, doskonale przeanalizował wszystkie zdarzenia, jakie wpłynęły na późniejszy rozwój wypadków. Pierwszym sygnałem, który zignorowali jego przodkowie, były problemy z budową autostrady A2, która miała łączyć stolicę Polski z zachodnimi sąsiadami. Nieodpowiednie prawo, ignorancja urzędników i stosowana powszechnie w przetargach zasada „100% cena” spowodowały dramatyczne obniżenie jakości wszelkich usług na rynku. Wielka impreza sportowa, której oczekiwano z taką nadzieją, omal nie została przeniesiona do innych krajów z powodu błędów podczas tworzenia najważniejszych obiektów infrastruktury sportowej i drogowej, chciwości i nieuczciwości niektórych wykonawców, którzy za wszelką cenę chcieli zarobić jak najwięcej, nie bacząc na kiepską jakość swojej pracy i nierzetelność.

W przerwie posiedzenia młody kapitan dużo rozmyślał nad pracą, jaką wykonał do tej pory, wertując tysiące stron dokumentacji i zapisków z przeszłości. Teraz przedstawił swoją koncepcję dowództwu, wskazał możliwe rozwiązania, ale martwił się, czy nie okaże się znowu, że ze zdrowym rozsądkiem, profesjonalizmem i rzetelnością, na jaką wskazywało rozwiązanie zaczerpnięte z topologii Integrala IP i filozofii Schrack Seconet, wygra chęć ograniczenia wydatków na bezpieczeństwo i „łatania dziur” rozwiązaniami, których wykorzystanie jest po prostu czystą stratą czasu i pieniędzy.

Ileż przykładów z tamtego okresu wskazywało na zmarnowane szanse i porażki wykonawców obiektów, dróg czy wreszcie systemów bezpieczeństwa.

Tysiące uczciwych projektantów, specjalistów branżowych, pracowało nad dobrymi koncepcjami, rzetelnymi rozwiązaniami, projektami, a wykonywane na końcu prace nawet w kilku procentach nie odzwierciedlały ich kunsztu. Cena, cena, cena… Taniej, taniej, taniej… Zamienić, zamienić, zamienić!... Niech to szlag… Oby teraz było inaczej.

  • -Panie kapitanie?
  • -Tak generale?
  • -Przepraszam, że przeszkadzam w przerwie. Wiem, że zostało nam jeszcze ponad pół lunargodziny na odpoczynek, ale trapi mnie kilka przemyśleń i chyba nie chciałbym o tym rozmawiać na forum. Czy mogę być z panem szczery?
  • -Oczywiście. Ja także nie mogę oderwać myśli od tego Integrala…
  • -Ta firma… Schrack Seconet. Pan wie, że to właśnie ona wchłonęła wszystkie inne korporacje z branży bezpieczeństwa i po powstaniu Unii Międzygalaktycznej to jej następczynię mianowano jedynym dostawcą i producentem wszelkich droidów ratunkowych, robotów gaśniczych i całego sprzętu ratunkowego, jakim dziś dysponujemy.
  • -Tak. Oni pierwsi wpadli na to, jak ze zwykłych czujek dymu przejść do ultranowoczesnych multisensorów, takich jak CUBUS MTD 533. W pewnym momencie Integrale zamienili na...
  • -Tak, tak. Ta wiedza nie jest powszechnie znana, tym bardziej, że niektórym to przeszkadzało i Unia wolała nie drażnić innych swoich członków. Dlatego zabroniła używania powszechnie nazwy firmy. Nie dziwię się. W tamtych czasach jej konkurenci dysponowali dużo większymi organizacjami, bogatszymi i transnarodowymi kapitałami zaangażowanymi w działalność, a mimo to nie umieli stworzyć produktów przełomowych.
  • -Do czego pan zmierza generale?
  • -Jeżeli rada mędrców Unii dowie się o naszym planie i koncepcji wyjścia z trudnej sytuacji, zarówno marka Schrack Seconet, jak i system Integral IP staną się znowu głośne, jak dwieście lat temu w Europie. W obliczu dzisiejszego zakazu używania nazw własnych, międzygalaktycznych sporów z tym związanych… Hmm, przecież rasa tych dziwolągów z gwiazdozbioru Brobischa od dawna zabiegała o zmiany w tym zakresie… Czy nie uważa pan tego za zbyt ryzykowne? Znowu zaleją nas tym tanim świństwem ze wschodu i trzeba będzie kolejnych dwustu lat, żeby pozbyć się tego z rynku…
  • -Hmm… może warto wrócić wreszcie do dobrych tradycji, rzetelności, uczciwości i po prostu dobrych wzorców. Może w końcu należałoby przestać udawać, tak jak w przetargach publicznych sprzed dwustu lat, że cena jest najważniejsza, i skupić się na jakości, na uczciwości, na referencjach. Mamy wielki problem i tylko ta filozofia może pomóc nam go rozwiązać. Żadna inna. Widział pan prognozę pogody? Jeżeli nie zadziałamy szybko, najbliższa burza międzygwiezdna spowoduje dalsze zakłócenia w transmisji teleportacyjnej. Musimy działać szybko. Wróćmy na salę. Opowiem wszystkim więcej o Integralu IP. Jestem pewien, że wszyscy poprą naszą propozycję.
  • -Niech pan opowie o rozwiązaniach specjalnych Schracka. Ich odporność na zakłócenia elektromagnetyczne i zakres zastosowań był niebywały. Pamiętam, że były także w dobrej cenie. Może to ich przekona.
  • -Dobrze. Wracajmy na salę.

Dalsze odcinki Historii z przyszłością, opowiadania o losach międzygalaktycznej straży pożarnej, znajdą Państwo w następnych numerach Zabezpieczeń.

Grzegorz Ćwiek
Schrack Seconet Polska

Zabezpieczenia 4/2011

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstów bez zgody redakcji zabronione / Zasady użytkowania strony