Pobierz
najnowszy numer

Newsletter

Zapisz się do naszego Newslettera, aby otrzymywać informacje o nowościach z branży!

Jesteś tutaj

Dziesięć lat minęło

Printer Friendly and PDF

W sierpniu 2007 roku minęła dziesiąta rocznica uchwalenia przez Sejm i podpisania przez prezydenta RP ustawy o ochronie osób i mienia. Pomimo tego, że była to „okrągła” rocznica, nie dało się zauważyć specjalnego entuzjazmu z tego powodu ani w prasie branżowej, ani wśród firm branży. Może wynika to z faktu, że rocznica ta wypada zawsze w okresie urlopowym. Oczywiście specyfika działalności naszych firm nie powoduje „wyhamowania” działalności z tego powodu. Chronić trzeba, z jednakowym zaangażowaniem, przez cały rok. Są pewnie jakieś inne powody takiego podejścia do rocznicy uchwalenia ustawy. Zapraszam wszystkich do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami związanymi z tym tematem. Chciałbym przy tej okazji przypomnieć, że były propozycje, aby dzień 22 sierpnia uczynić „Świętem Pracownika Ochrony”. Wykorzystując okazję, chciałbym podzielić się z Państwem swoimi refleksjami odnośnie niewątpliwych zalet naszej ustawy w kontekście jej dziesięcioletniego obowiązywania. Prace nad projektem ustawy rozpoczęły się w lutym 1997 roku. Od początku postępowały one w szybkim tempie, przy dużym zaangażowaniu środowiska branży ochrony.

Pomimo sprzeciwu środowiska wskazującego na wady przedstawionego projektu, ówcześni przedstawiciele projektodawców ustawy nawoływali do szybkich prac nad projektem, twierdząc, że po uchwaleniu ustawy przez Sejm ewentualne wady zostaną szybko usunięte. Oceniam, że był to pośpiech spowodowany zbliżającymi się wyborami do Sejmu i chęcią wykazania się sprawnością legislacyjną. Wszystko pewnie byłoby dobrze, gdyby nie to, że w wyniku wyborów nastąpiła zmiana rządzących. Przedstawiciele nowej administracji, w związku z niewydaniem wszystkich rozporządzeń, w tym rozporządzenia dotyczącego badań lekarskich osób ubiegających się o licencje, zmuszeni zostali do przesunięcia terminu wejścia w życie ustawy z marca 1998 roku na jego koniec. Czteroletni okres rządów doprowadził wprawdzie do wypracowania projektu nowelizacji ustawy, lecz projekt ten tylko w części uwzględniał uwagi środowiska branży. Niemniej kolejne wybory na jesieni 2001 roku znowu doprowadziły do zmiany opcji politycznej. Wypracowany projekt nowelizacji, mówiąc kolokwialnie, poszedł do kosza. Kolejna rządząca ekipa przystąpiła z powrotem do prac nad nowelizacją ustawy. Tak jak poprzednio, w pracach tych brali udział przedstawiciele środowiska ochrony. Wypracowany został projekt nowelizacji, który w szerszym zakresie uwzględniał opinie środowiska i doświadczenia wynikłe ze stosowania ustawy. Gdyby wypracowany projekt trafił do Sejmu, a ponadto został uchwalony, można by uznać to za sukces. Mijało bowiem właśnie osiem lat od jej pierwotnego uchwalenia. Ale życie sprawiło nam kolejnego psikusa. Jest jesień 2005 roku. Zbliżają się kolejne wybory. I znowu zmiana opcji politycznej. Nasz projekt nowelizacji ustawy, widzę to oczyma wyobraźni, przewiązany sznurkiem zostaje złożony ad acta. Nowa, wyłoniona w wyniku wyborów opcja polityczna dość szybko wzięła na tapetę naszą ustawę. Na jesieni 2007 roku przedstawiono środowisku branży ochrony już nie projekt nowelizacji, a projekt nowej ustawy o ochronie osób i mienia. Projekt ten w sposób zdecydowany odbiegał od projektów wcześniej wypracowanych. Podczas komisji uzgodnieniowej, która odbyła się pod koniec września tego roku, przedstawiciele naszej branży w sposób zdecydowany zaprotestowali przeciwko próbom wprowadzenia do ustawy zapisów jeszcze bardziej reglamentujących możliwość prowadzenia swobodnej działalności gospodarczej w tym obszarze. No i przyszedł październik 2007 roku. W wyniku przyśpieszonych wyborów w Sejmie nastąpiła kolejna zmiana rządzących. Można przypuszczać, że i ten projekt nowej ustawy, nad którym prace starano się zakończyć przed wyborami, trafi w to samo miejsce, do którego trafiły poprzednie. Na dzień dzisiejszy trudno powiedzieć, kiedy ustawa o ochronie osób i mienia znajdzie się w obszarze zainteresowań nowego rządu.

Z całą pewnością można powiedzieć, że ustawa ta, oprócz kilku kosmetycznych zmian, dokonanych z powodu naszej akcesji do UE, przez dekadę skutecznie opiera się próbom jej nowelizacji, czego efekt został wyżej przedstawiony. Pewnie zwróciliście Państwo uwagę na to, że nie używam nazw kolejnych opcji i ekip politycznych. Robię to celowo. Nie chcę też wyciągać wniosków o korelacji ustawy i prac nad jej kolejnymi nowelizacjami z kolejnymi wyborami. Pozostawiam to Państwu do przemyślenia i zachęcam do dyskusji.

Pisząc powyższe uwagi przed utworzeniem nowego rządu, usłyszałem deklaracje zniesienia biurokracji i zbędnej reglamentacji w postaci koncesji. Czy będzie taki etap żywota naszej ustawy?

Sławomir Wagner
 
Zabezpieczenia 1/2008

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstów bez zgody redakcji zabronione / Zasady użytkowania strony